GUZIKI Z DREWNA

        Postanowiłam wymienić guziki w lnianym komplecie. Stwierdziłam, że będzie to szybszy zabieg, niż  szycie całkiem czegoś nowego. Wiadomo, że guziki ze sklepu nie się tak atrakcyjne, jak zrobione własnoręcznie. Wybrałam się więc w stosowne miejsce szukać patyków  do pokrojenia. Interesujące wydały mi się wiśnia i cis. Cis był już wysuszony, więc skorzystałam z niego. Miłe niedzielne popołudnie zaowocowało kompletem guzików, które zastąpią jednocześnie biżuterię. Naprawdę nie jest to wielka filozofia, trochę przyciąć, trochę powiercić i trochę poszlifować. Najlepiej wykorzystać do tego zaprzyjaźnioną siłę roboczą. Dobre uczynki bardzo ludzi jednoczą. Takie majowe rymowanki.......