wtorek, 30 czerwca 2015

LAMPA ZE SKLEJKI

Przy łóżku zawsze dobrze mieć jakieś źródło światła, głównie po to aby nie kłócić się z mężem kto gasi! Może się także przydać do czytania albo grania w karty przed snem. Moja sypialnia jest urządzona w leśnym stylu i takiej też lampy poszukiwałam, nic jednak nie było wystarczająco fajne. Postanowiłam sama zrobić lampę!

Co potrzebowałam:

- kształt ze sklejki od cudnej Artgrawki zrobiony na zamówienie
- kątowniki 2 szt
- śrubki
- oprawka z kablem (kupione osobno)
- mąż lub inny człowiek z wiertarką
- rzep na taśmie klejącej z marketu
- żarówka
- spray (ewentualnie)



 Kątowniki połączyłam aby uzyskać odpowiedni kształt (nie znalazłam takiego gotowego, więc to wykombinowałam)

 Żeby ładnie wyglądało pomalowałam całość na biało:

Żeby było łatwiej, głowę przyczepiłam za pomocą rzepów, jeśli mi się znudzi albo uszkodzi można ją wymienić na nowszy model bez problemów:

 Tadaaam!

ALBUMY NA PRAWDZIWE ZDJĘCIA

Coraz więcej osób marzy o prawdziwych albumach na wklejanki, ja nigdy nie przestałam ich robić. W efekcie mam już całkiem sporą kolekcję, a że albumy po babci, z wyprzedaży lub inne okazyjne, to i kolory takie sobie. W salonie natomiast króluje zieleń i błękit, więc postanowiłam w podobnej tonacji ozdobić moje albumy. Mimo że są w szafce, nie ma już wstydu jak ją otwieram wyjmuję do pokazania. Warto dodać także naklejkę z zakresem dat, żeby łatwiej było odszukać właściwy.

Potrzebne będą:
- folia samoprzylepna
- paskudne albumy
- nożyczki
- czas










niedziela, 28 czerwca 2015

SOWA - PODUCHA

SOWA – to nazwa energooszczędnego programu oświetlenia ulic dofinansowanego z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie,
SOWA - to firma geodezyjno-kartograficzna,
SOWA - to cukiernia w Bydgoszczy.
SOWA - to przeciwieństwo skowronka.Osoba taka budzi się późno i pracuje najefektywniej w godzinach wieczornych. Sprawia jej trudność wstanie wcześnie rano bez pomocy budzika. Lubi leniuchować w łóżku jak najdłużej jest to możliwe i zwykle nie je śniadania.
SOWA - to ptak drapieżny, który przystosował się do polowania nocą i o zmroku, choć niektóre gatunki powróciły do dziennego trybu życia. Zamieszkuje cały świat, prowadząc zasadniczo osiadły tryb życia. Upierzenie jej ma zwykle maskujący wzór, w kolorystyce szarej lub brązowej.Gatunki zamieszkujące daleką północ, jak sowa śnieżna , są przeważnie białe, co na śniegu również spełnia funkcję maskującą. Sowy mają bardzo duże gałki oczne typu teleskopowego i świetnie widzą.Sowa nie ma uszu, ale dwa otwory otoczone piórkami. Dzięki ich szczególnej konstrukcji sowa potrafi precyzyjnie zlokalizować ofiarę nawet w całkowitej ciemności,
SOWA - to miła podusia-przytulanka. Służy do zabawy, głaskania, pobudzania sennych marzeń i komfortowego odpoczynku na łonie natury. Można wykonać samodzielnie ( jak ja ), wykorzystując różne skrawki dostępne lub zdobyte na ten cel. Sówka może być też miłym prezentem i ja też tak uczyniłam. W końcu z iloma sowami można mieszkać. Zwłaszcza, ze jestem skowronkiem.




wtorek, 23 czerwca 2015

RYBKA DO KONSUMPCJI

Piękna pogoda, ciepłe wieczory i coraz dłuższe dnie zachęcają nas do spożywania ryb słodkowodnych wyłowionych z akwenów wodnych. Zachęcam więc do pobytu na świeżym powietrzu, obcowania z naturą, ze spokojem i płaską taflą wody poruszaną delikatnie przez ciepły wietrzyk. Bierzesz więc wędki, zanętę, spławiki, siatkę, podbierak i udajesz się w kierunku jeziora. 



Spędzasz tam wieeeeeele godzin, ale wracasz z siatką pełną wymiarowych leszczy i karasi. Zamiast kłaść się na zasłużony odpoczynek, przystępujesz do roboty. Przygotuj więc zalewę.
Zalewa : 3 szklanki wody
1 szklanka octu
łyżeczka soli
łyżeczka cukru
marchewka
cebula
ziele, liść laurowy.
Wszystkie składniki zagotuj.
Rybkę spraw, pokrój na kawałki według gustu, obsyp przyprawą do ryb, obtocz w mące żytniej i usmaż na oleju.




 Jeśli Cię znudzi stanie przy garach, robisz sobie przerwę na obiadek. Ponieważ rybka już jest usmażona, wrzucasz na parę młodziutki bób i jeszcze młodszą marchewkę. Do tego najmłodszy koperek i gotowe.




 Ryby, które nie zostały zjedzone układasz w słoikach i zalewasz lekko przestudzoną zalewą. Za dwa dni są gotowe do degustacji. Wobec większej ilości pełnych słoików udajesz się do zaprzyjaźnionych myśliwych lub ciastkarek i wymieniasz na, odpowiednio, kiełbasy z dzika i kołocze. Smacznego.


niedziela, 21 czerwca 2015

KWITNĄCE KAKTUSY


Dziś noc Kupały, kto znajdzie widzialny tylko przez okamgnienie kwiat paproci, zostanie  obdarzony bogactwem, siłą i mądrością.
Okazałe lejkowate kwiaty, szeroko otwarte, delikatnie i subtelnie pachnące, są coroczną ozdobą na moim tarasie. Na jednym zielonym boku może ich być równocześnie kilka. Niektóre kwitną tylko jeden dzień, jak dzisiejszy Kwiat Jednej Nocy.Trzeba  wykazać się czasem cierpliwością, aby nie przegapić nocnego rozkwitu. Osiągają długość od 15 - 25 cm i średnicę 8 - 12 cm. Są białe, liczne i zachwycające.

Echinopsisy pochodzą z Ameryki Południowej - występują w Argentynie, Boliwii, Brazylii, Paragwaju i Urugwaju. Są to zazwyczaj małe, kuliste kaktusy. Z czasem przybierają kształt cylindryczny. Nazwa botaniczna rodzaju, utworzona od łacińskiego wyrazu echinus (jeż), oznacza roślinę bogato pokrytą cierniami.

Rośliny te są łatwe do uprawy, ale wymagają uwagi, jak wszystko. Latem wynoszę je z domu na świeże powietrze. Podłoże powinno być przepuszczalne więc moje maja kamyczki na dnie doniczek, ziemię lekko kwaśną, z dużą ilością składników pokarmowych i próchnicy. Latem zasilam je co dwa tygodnie. Ponoć  kaktusy te muszą zimować w miejscu chłodnym (8-10°C), ale zimują ze mną w pokoju. Mam trochę cieplej! Podlewam je w okresie spoczynku bardzo skąpo, właściwie wcale.

DZIEŃ PIERWSZY





 DZIEŃ DRUGI




 DZIEŃ TRZECI




Ale co z bogactwem i siłą?? Magia czarów zadziała może w przyszłym roku.

środa, 10 czerwca 2015

CHÓR SÓW

Urodzaj na sowy trwa. Wszyscy sobie życzą, a jak już mają jedną , to szukają jej przyjaciela. Powstały więc mądre stare sowy, bo z lat 60 - tych poprzedniego wielu. A konkretnie  na ich postacie wykorzystano solidne lniane zasłony i ramoneskę pamiętającą "Komara". 
Poważny chór sów chowa się w krzakach i czeka na wieczorne pohukiwanie.





poniedziałek, 8 czerwca 2015

SER SERWIS

Wczoraj robiliśmy ser podpuszczkowy i obiecałam sporządzić z niego COŚ.

Ser jako produkt mleczny  to źródło witamin i wszelkich dobroci dla naszego organizmu. Dla mnie, jako smakosza serowego te mleczne wytwory muszą istnieć absolutnie w każdej szerokości geograficznej. Zwiedzanie nowych zakamarków ziemi często rozpoczynam od smaków, a smaków serowych w szczególności.
Mam nadzieję, że macie ochotę na coś smakowitego. To zapraszam. Same witaminki, uczta dla podniebienia, radość dla oka, no i dla gości, którzy się niebawem po tym poście pojawią.„Mleko i przetwory mleczne są źródłem łatwo przyswajalnego wapnia, wysokowartościowego białka i witamin z grupy B oraz witamin A i D – dlatego przyswajaj, bo masz pewność, że ta czynność Ci wyjdzie niezależnie od wszystkiego”.

Ser już mamy, a teraz postarajmy się o inne składniki.

Kiełki "na patelnię" smażymy na niewielkiej ilości masełka i na owej patelni. Jak wiemy, witamina A z mleka rozpuści się nam w tym tłuszczu.


Zrywamy z drzewa świeże orzechy, łupiemy i łamiemy w palcach na mniejsze kawałki. Nie kroimy na miazgę. Miło jest rozgryźć orzech i poczuć jego oleisty smak.Jeśli drzewa brak - udajemy się do makretu.



Aromatyczne suszone pomidory kroimy na paseczki raczej wąskie. Polecam pomidory nie ze słoika w oleju, ale zakupione na wagę, ogrzane gorącym słońcem, pachnące i nasycone aromatem południowego wiatru.


Parę suchych kabanosów kroimy na krążki. Polecam kabanosy peperoni lub czosnkowe. Nasza sałatka nie przewiduje żadnych przypraw, ponieważ dodatki do sera, które tu przygotowujemy, nie wymagają już podkręcenia.


Nie spoczywamy na laurach po wytworzeniu sera, ale nabywamy w sklepie jego inne rodzaje. Feeria smaków będzie niezapomniana. Ja dodałam ser żółty królewski, ser koryciński z curry, ser kozi, trochę fety i ser podpuszczkowy. Nie polecam serów miękkich typu brie. Można do dania wykorzystać tylko jeden rodzaj sera, jak kto woli. Sałatka świetnie się sprawdza jako danie na grilla. Proponuję dodać wtedy makaron świderki.Z kolei dodatek białego makaronu ryżowego jest doskonałym drugim śniadaniem.




Proporcje według uznania, z uwagą, że pomidory są baaaardzo esencjonalne i mogą przeważyć smak.
Mam nadzieję, że skorzystacie z mojego przepisu. Jeśli zapodział się Wam czas na robotę, ale wzbiera w Was chęć pobycia w miłym towarzystwie (patrz:moim ) przy talerzu smakołyków, to zapraszam.

 

niedziela, 7 czerwca 2015

SER PODPUSZCZKOWY

Szukamy przepisów na zdrowe dania, no bo zdrowi chcemy być.I nie mamy już czasu na ich wykonanie, bo ciągle siedzimy w necie. Ja Wam zaproponuję danie, które najchętniej spożywane jest przez moich gości licznie odwiedzających moje domostwo.
Ten pyszny serek można otrzymać tylko z mleka niepasteryzowanego, czyli z takiego "prosto od krowy".
Udaję się więc do zaprzyjaźnionej Pani Joli oraz jej krowy. Doję krowę wspólnymi siłami - krowy i moimi. Potrzebne będzie mleko w ilości 10 litrów, więc nie jest to praca łatwa. Zwłaszcza moja.

  Mleko podgrzewam na piecu w ogromnym naczyniu do temperatury 36 stopni, korzystając do mierzenia termometru spożywczego. Do mieszania mleka wykorzystuję łyżkę cedzakową do klusek, bo to największy sztuciec, jaki posiadam w zestawie.


Następnie wlewam podpuszczę ( wcześniej nabytą na stosownym portalu ) rozpuszczoną w wodzie mineralnej w ilości 1 grama proszku. 1 gram wystarcza na 20 litrów mleka, ale dla pewności..... 

Oddalam się do innych prac lub na relaks, bo mleko będzie się przetwarzać w mlekowy skrzep. Tak około godzinki. Jeśli się zapomni, to nie szkodzi. Skrzep zaczeka.

Wtedy ww.łyżką cedzakową rozdrabniam skrzep na grudki, mieszając po prostu w garze.



I tak, mieszając powoli i kontrolując proces, podgrzewam przyszły ser do temperatury 55 stopni.

Teraz przekładam skrzep do przygotowanych wcześniej pojemniczków.


Często umieszczam ser w tetrowej chuście, jak moja Babcia, zawieszam nad umywalką na drewnianej łyżce  i wyciskam delikatnie dłońmi, potem samo obkapuje.
Chętnie robię też serek w małych pojemniczkach o różnych kształtach. Wykorzystuję do tego puste bombonierki, a raczej podstawki po pomadkach. Wtedy małe serki są "na raz" do ust. Powycinałam dna z butelek po wodzie mineralnej - wtedy serki sprawdzają się jako prezentowe śniadania dla koleżanek w pracy. Sprawdzone są również pojemniki po śmietanie i jogurtach.Jeśli pojemnik ma być wykonany samodzielnie, należy zrobić w nim dziury grubą igłą, aby serwatka mogła spokojnie odpłynąć.




Jeśli ktoś jest amatorem słonych serów, na parę godzin może włożyć ser do solanki.

Jeśli ktoś jest amatorem smakowych serów, może wmieszać podczas nakładania skrzepu do pojemników ulubione dodatki - czarnuszkę, bazylię, paprykę, zioła.....

Danie jest przepysznym daniem samym w sobie. Najlepiej smakuje wyjadane widelcem z pieluszki podczas odkapywania. Można konsumować w wersji nowalijkowej, polecam też z ostrym pesto i oliwkami,z pomidorami i bazylią oraz dla koneserów słodkości - z miodem i orzechami.
Serek może być też bazą do innych dań, ale o tym jutro.




„Mleko i przetwory mleczne są źródłem łatwo przyswajalnego wapnia, wysokowartościowego białka i witamin z grupy B oraz witamin A i D – dlatego korzystaj z  przepisów blogerów, którzy odkryją przed Tobą wartość mleka, a więc - mocne kości, zdrowe zęby, nawodnione komórki, sprawnie działający organizm”