Po ukochanej prababci zostały mi ciepłe wspomnienia i piękny stolik z lampą. Postanowiłam go trochę unowocześnić i dopasować do nowego pokoju. Do przemiany użyłam farb wodorozcieńczalnych z marketu budowlanego w kolorze szarym i rudym. Żyrandol miał kiedyś połyskliwą, elastyczną tkaninę z frędzelkami, teraz czeka na nowy materiał.
A tak prezentuje się gotowa lampka :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz