niedziela, 25 stycznia 2015

WARZYWA W NALEŚNIKU



Oglądałam dzisiaj świat od kuchni Roberta Makłowicza.  Zwiedzał ze mną Karpaty i poznawał tamtejszą kuchnię. Nie ze szczególną uwagą śledziłam procesy krojenia mięsa, gotowania jarzyn, dolewania sosu czosnkowego, ale podskoczyłam na odgłos skwierczącego oleju i słowa „naleśnik”. Okrąglaczek ów  był zbudowany z tartych ziemniaków, wody, jajek i mąki pszennej. Odszukam przepis, bo jestem wielbicielem naleśników i placków ziemniaczanych. Ale tymczasem podzielę się smakiem, wyglądem i procesem tworzenia naleśnika jako formy podania sałatki do mięsa. Wykonałam danie wczoraj, więc jestem na bieżąco. Nie chciałam serwować do wieprzowych bitek buraków, czy też marchewki z groszkiem lub surówki. Jak zwykle się to czyni. Postanowiłam podać  warzywa zawinięte w cieniuchny zapieczony naleśnik. I tak się stało.



Naleśniki smażymy tradycyjne, ale cieniutkie: 1 szklanka wody mineralnej, 1 szklanka mleka, 2 jajka, 200 g mąki, olej do środka, szczypta soli, szczypta papryki czerwonej chili.

Nadzienie: na parze gotujemy brokuł, marchewkę w słupkach, kalafior. Brokuł i kalafior kroimy, ale niezbyt cienko. Cukinię kroimy w słupki, blanszujemy w sosie słodko-kwaśnym. Szpinak 200 g odparowujemy na patelni, dodajemy masło klarowane i czosnek przeciśnięty przez praskę, trochę sera pleśniowego, smażymy i rozsmarowujemy na naleśnikach po wystygnięciu. Nakładamy na to pozostałe warzywa oraz paski żółtego sera. Na końcu zawijaska też dajemy ser, aby naleśnik się skleił.

Sos : warzywa uduszone w folii – 3 duże papryki !!!, 2 cebule, 3marchewki, 1 pietruszkę, trochę selera, trochę kapusty włoskiej. Miksujemy, dodajemy paprykę czerwoną w proszku, można dosolić.



Naleśniki można podpiec w piekarniku w folii – wtedy będą pulchne, lub owinięte w papier do pieczenia – wtedy będą chrupiące i trochę „znikną”. Polewany sosem warzywnym. Do tego surówka rukolowo-gruszkowo-granatowa.  Ale o tym innym razem. Polecam.


 




p.s.A kto nie przyszedł na degustację niech sobie poogląda.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz