Polecam coś dla kubków smakowych, dla ciała, dla ducha, czyli naleśniki z nadzieniem.
Składniki nadzienia, to:
- szpinak mrożony odparowany i usmażony na maśle, zaprawiony czosnkiem
- liście młodej kalarepy lekko podduszone
- pomidory suszone w kawałeczkach z przyprawami, nie z oleju /do kupienia na bazarze/
- ser kozi w kosteczkach
- kiełki do podsmażenia na patelni
Wszystko wymieszać, posmarować naleśniki, podsmażyć je na maśle.
Nie polecam przypraw ani sosu.Smak i aromat są balsamem dla podniebienia, kompozycja barw cieszy oczy, zapach świeżości otula kuchnię.
Najgorsze to zmywanie naczyń......
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz