....bo z kapusty włoskiej. Na giełdzie kwiatowej ani widu, ani słychu kapust ozdobnych i ogrodowych, przyszedł więc czas na spacer po targowisku. Wybieramy więc najbardziej rozłożystą kapustę włoską, aby prezentowała się okazale. Do niej - wszystko, co mamy w piwnicy lub na strychu, a co współgra z tematem weselnym. Wszystko to do kosza wiklinowego, wpinamy, wiążemy, sklejamy i gotowy bukiet mamy.Agacie i Sebastianowi życzymy wszelkiej pomyślności na nowej drodze życia.
Okazało się, że po weselu młoda małżonka wykonała z bukietu pyszne gołąbki i tak, przez żołądek trafiła na dobre do serca swego wybranka. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz