Tak sobie myślę, że wpadając na tego bloga, możesz wpaść, jak przysłowiowa śliwka w kompot. Tyle tu ciekawych rzeczy, interesujących postów. Jak zaczniesz czytać i podziwiać i szukać i odkrywać, to nie ma mowy o czasie na obiad. W związku z tym polecam świetny przepis znaleziony w jakimś czasopiśmie autorstwa Anny Starmach - na obiad, na drugie śniadanie, na przekąskę, czy też na szybki lunch. Zmrożony jest świetny na upalne dni, zapakowany do słoiczka - na śniadanie do absorbującej pracy, zamelinowany w lodówce - dla nocnych podjadaczy, dla wegetarian - jako danie główne, dla liczących kalorie - w sam raz. Jest to właśnie zielony koktajl z :
- 2 kiwi
- 2 jabłka ( lub naturalny mętny sok jabłkowy )
- 1 awokado lub brzoskwinia
- 4 kawałki selera naciowego
- garść natki pietruszki.
Z jabłek wycisnąć sok, lub dodać sok naturalny. Zblendować sok ze wszystkimi składnikami. Gęstość regulujesz sokiem jabłkowym.
To idź, zrób to i wracaj tu zaraz !
Chyba pycha, będę musiała zrobić. Choć nazwa myląca- selera tylko troszkę.
OdpowiedzUsuńProponuję - sama ochrzcij ten coctail. Czytając i oglądając tego bloga czuję ,że jesteś osobą bardzo kreatywną i pomysłową. Do dzieła.
helcia